Dlaczego warto uczestniczyć „w Szkole Maryi” –
różaniec jedyny ratunek dla świata
Wiara nie rodzi się z wiedzy lecz wiara rodzi się ze słuchania. Wiara rodzi się ze słuchania Słowa Bożego. Na Słowie Bożym oparte są spotkania. Co robimy? Czytamy teksty zaczerpnięte z Pisma Świętego, rozważamy, słuchamy wskazówek o. Jerzego, zadajemy pytania, zapisujemy słowa- klucze i wydobywamy głębię słów biblijnych. Całą wiedzę zaczerpniętą z Pisma Świętego przenosimy na grunt modlitwy różańcowej.
Na temat różańca. Na każdym ze spotkań omawiamy jedną z 20 tajemnic różańcowych. Obecnie zakańczamy medytacje nad tajemnicami radosnymi Różańca. Warto przypomnieć sobie czym jest modlitwa różańcowa? To rozważanie krok po kroku wydarzeń z życia Maryi i Jezusa począwszy od najważniejszego momentu w dziejach historii Zwiastowania – Wcielenia Słowa Bożego. Modlitwa różańcowa to modlitwa bliska sercu, gdyż czujemy się w łączności z życiem Matki Bożej. A w owa łączność z Maryją jest żywo wpleciona w nasze osobiste sprawy i uczucia. Życie człowieka jakże często bliskie jest temu co przeżywała również Najświętsza Matka Maryja - wszystko czym utkane są tajemnice radosne, bolesne i chwalebne pojawia się też i w naszym życiu: radości, trudy, cierpienia i nadzieja na osiągnięcie zbawienia i szczęścia wiecznego.
„Różaniec - to moja ulubiona modlitwa” – stwierdził nasz rodak św. Jan Paweł II. Różaniec - tą modlitwą uprosić można to co uważa się za trudne, a mówiąc po ludzku nawet za beznadziejne. Matka Boża, która przychodziła w Fatimie, Lourdes, La Salette, obecnie w Medjugorie prosi nas w orędziach: „Odmawiajcie codziennie różaniec”. Intencje Maryi są związane z modlitwą o pokój na świecie, pokój w ludzkich sercach, za papieża Franciszka, osoby konsekrowane, a szczególnie Maryja przynosi orędzia z prośbą o modlitwę za grzeszników, by ich serca otwarły się na miłość Boga i nawróciły się.
Spotkania odbywają się raz w miesiącu. Naprawdę warto ten czas poświęcić na to, by przyjść i po prostu poznać bliżej Naszą Mamę. Dzięki spotkaniom ja sama poznałam nie tylko sens odmawiania Różańca, ale zakochałam się w tej modlitwie. Choć mamy już swoje lata uczymy się od podstaw, a o. Jerzy nazywa nas brzdącami. Tak się też czujemy małymi dzieciaczkami u stóp Naszej Mamy Maryi. Pragnęłabym, aby każdy rozkochał się w Różańcu, gdy uczynisz pierwszy krok to Maryja poprowadzi Cię dalej na modlitwie. Zaufaj najlepszej z Matek, a wówczas twoje życie nabierze pięknych barw. AGNIESZKA