"Para-Sadz"
-----------------------------------------------------------------------------


Podczas mszy świętej

Kiedy w roku 1970 jako młode pacholę wraz z moim Tatą, jego świeżo nabytą Syrenką 102 przewoziliśmy na jeden z występów instrumenty naszego parafialnego Zespołu bitowego, do głowy mi nie przyszło, że po prawie 35 latach, będę miał zaszczyt obwieścić wszem i wobec o nadchodzącym jubileuszu wspomnianej grupy muzycznej. Jubileuszu szczególnym! Mamy bowiem do czynienia z tym rzadkim fenomenem nieprzerwanej działalności przez tak długi okres, fenomenem, gdzie główni założyciele zespołu w roku 1969 po dzień dzisiejszy grają w jego składzie.

Wspominany rok '69 w Kościele Powszechnym był czwartym rokiem po Soborze II Watykańskim, który wśród wielu doniosłych postanowień, w sposób szczególny rozwijał postanowienia dotyczące apostolskiego charakteru Ludu Bożego. Jednym z elementów tego apostolstwa było zaproszenie osób świeckich do dzielenia się z innymi przysłowiowymi talentami od Boga, ku wspólnej radości modlitwy i przeżywania Eucharystii. W tamtych czasach proboszczem naszej parafii był O. F. Machajski SJ - człowiek starszy wiekiem, ale rozumiejący przemiany zachodzące w Kościele. Skoro młodzież słuchała i kochała bigbit, to dlaczego nie miałaby się spotkać w Kościele z tą formą muzyczną. O ile pamiętam w naszej parafii i pracowało dwóch młodych księży, którzy mogli sprostać zadaniu stworzenia młodzieżowego zespołu - O. Kępka i O. Majcher. Ten pierwszy poprowadził żeńską scholę. Zespołem zajął się O. Majcher, który z właściwą sobie energią stawił czoła temu zadaniu, pozostając na swym "posterunku" dopóty, dopóki pracował w naszej parafii. Zorganizowanie instrumentów dla muzyków z zacięciem wokalnym było połową drogi. Należało jeszcze przygotować odpowiedni repertuar. Bardzo młodym czytelnikom pragnę przypomnieć, że powstające w latach 70-tych jak grzyby po deszczu zespoły świeckie, były swoistym odreagowaniem na muzykę, którą do niedawna uznawano za jedynie słuszną.

Warto wspomnieć także i to, że niektóre zespoły i kompozytorzy tamtych czasów, równolegle obok muzyki świeckiej tworzyli religijną. Niestety ta ostatnia, nie miała prawa być prezentowana szerszej publiczności, ale i tak do niej trafiła dzięki śpiewnikom i takim zespołom jak nasz parafialny. Pierwszy skład zespołu to: Ogórek Zygmunt, Guśtak Ryszard, Klocek Stanisław, Szafrański Wojtek. Przez cały czas istnienia zespołu przewinęło się przez niego wiele postaci. Ja dziś przepraszam, że ich nie wymieniam, ale powyższy tekst należy traktować jako pewnego rodzaju sygnał, a nie zapis kronikarski. Dzisiejszy skład grupy to: Teresa i Zygmunt Ogórkowie, Krzysztof Żyłka, Ryszard Guśtak.

Zespół grał i uświetniał swoimi występami niedzielne msze święte i specjalne czwartkowe dla młodzieży, koncertował podczas wizytacji księży Biskupów, Prowincjałów i dostojnych gości. Wielu prymicjantów swój wielki dzień w części oficjalnej i nieoficjalnej spędziło przy akompaniamencie bohaterów tego artykułu. Wspomnieć jeszcze wypada o uczestnictwie Zespołu w parafialnych obozach młodzieżowych, dniach skupienia czy oazach. I ja jako parafianin ocierałem się o ich muzykę. Do dziś w pamięci utkwiły mi koncerty u państwa Rusiniaków w Piwnicznej. Kto raz w życiu słuchał pieśni "Na zachód dzień się chyli" w blasku zachodzącego słońca nad doliną Popradu, ten zapamięta to na długo. Myślę, że powinniśmy jako parafialna rodzina dostrzec ten jubileusz i ludzi, którzy przez tyle lat wytrwale kontynuują swoje dzieło.

Warto wspomnieć o poza zespołowej działalności niektórych członków, np. wspomniana Teresa Ogórek jest animatorką Nabożeństw Majowych na swoim osiedlu, a Krzysztof Żyłka znanym społecznikiem. Dziś młodzież woli słuchać podczas mszy świętej i spotkań jazz czy gospel i jest to naturalna kolej rzeczy, a o ile wiem chętnych do zastąpienia "Dinozaurów bitu" brak.



Św. Ignacy - Maksymy
Na dzień:
17 Kwietnia
Cytat:
„Bądź bardzo ostrożnym w sądzeniu czynów obcych, głównie na myśl bliźniego zważaj, która często dobrą i niewinną jest, pomimo że sam czyn w oderwaniu od myśli, gorszym się wydaje.”
Komentarz: Nie posługuj się zmysłami w sądzeniu, jeśli nie chcesz błądzić! Ich świadectwo omylnem bywa. Nie polegaj również zbytecznie na własnem mniemaniu, a jeszcze bardziej na obcem doniesieniu. Ale jak w nocy, abyśmy się nie potknęli, pomocy światła potrzebujemy; tak i w sprawach cudzych, czego jasno nie widzisz, wstrzymaj się od sądzenia, od wyroku wydawania. Źle o innych sądzić, to znaczy z własną złością się zdradzać. Pająkiem jest, kto truciznę zbiera z kwiatu, z któregoby pszczółka miód wyssała. Żołądek zepsuty wszystko w żółć obraca. Pan jest, który sądzi. Po co się mieszasz do jego zajęcia? On jest badaczem serc, zgłębiaczem myśli; my nie dalej jak pięść swoją i rzeczy tylko powierzchownie widzimy, a pomimo to, do sądzenia świata się zabieramy. Ztąd tyle błędów, tyle pomyłek. Wielki on dzień odkryje, jak lekkomyślnemi były nasze o drugich sądy. Iluż-to świętych żyje w ukryciu, którzy na zewnątrz nic nadzwyczajnego nie okazują; tem więksi przed Bogiem, im staranniej swoje dobre czyny zataić usiłowali przed ludźmi.

Cytaty i komentarze pochodzą z książki "Maksymy św. Ignacego", o. Gabriel Hevenesi SJ (1656-1715) z roku 1886. Tłumaczenie ks. Antoni Chmielowski.
Książka zawiera wypis z duchowych nauk założyciela jezuitów na każdy dzień roku.

Sklepik parafialny czynny jest
poniedziałek, wtorek, środa, czwartek i piątek
od godziny 8:30 do 15:30, sobota 8:30 do 11:00
Tel. 797 907 671 wewn. 26

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
ul. Zygmuntowska 48, 33-300 Nowy Sącz
Tel.+48 797 907 667 lub +48 797 907 670
e-mail: [email protected]
NIP 734-111-00-87
Numer konta bankowego Parafii
78 88110006 0000 0000 4952 0001

Modlitwa w Drodze

Modlitwa w Drodze

Początek strony
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com