W dniu 13.09.2017 o godz 16.00 odprawiona została w naszym kościele Msza św. dla chorych i ich opiekunów. Eucharystii przewodniczył oraz kazanie wygłosił proboszcz, o. Bogdan Długosz. Podczas Mszy św. chorym został udzielony sakrament namaszczenia chorych. W imieniu chorych, nowego proboszcza przywitał Józef Dziedzic.

     W kazaniu, którego myślą przewodnią był sens cierpienia w procesie zbawienia, o. Proboszcz zwrócił się do chorych słowami:
"Zachęcajmy się nawzajem, bo to jest szczególny moment w życiu, choć bardzo trudny. Ale może to tak jest, że przez życie, gdybyście popatrzyli wstecz, wiele trudnych rzeczy przeżyliście, z wieloma trudnymi sprawami się zmierzyliście. I może to jest tak, że to wszystko co jest trudne w życiu, przygotowuje nas do tej tej najbardziej wymagającej walki." Dalej powiedział - "myśl ,która jest jest bardzo droga dla mnie, to to, że Pan Bóg powiedział, i głęboko w to wierzę, i o tym mówi Pismo Święte, obiecał nam, że będzie z nami. I wierzę, że temu jest wierny. Obiecał, że jeśli będziemy szli ciemną doliną, bo ta ciemna dolina w różnych momentach życia nas dotyka. Dotyka nas wtedy, kiedy doświadczamy ograniczeń wieku, zdrowia, braku bliskich. Ale Jezus powiedział, że będzie z nami zawsze. Wyobrażam sobie taką sytuację, kiedy zamykam oczy, bo to jest właśnie ciemna dolina w obrazie... ale czuję kogoś obecność...przypominam sobie również, że Jezus jest ze mną. I w to głęboko wierzę. Jezus nie obiecał nam dostatku. Obiecał nam swoją obecność i to, że nigdy nas nie zostawi, i to, że będzie nam towarzyszył i będzie nas wspierał. Może nie w uzdrowieniu, ale w sile do tego, aby każdego dnia wstawać i się zmagać, patrząc, że obok jest tylu, którzy potrzebują, choć może nie wiedzą, że potrzebują, tego naszego cierpienia. Bardzo proszę dla Was o to doświadczenie, tego, że jesteście potrzebni,że to jest tak samo ważny czas, jak wtedy kiedy zajmowaliście się dziećmi, kiedy pracowaliście zawodowo, kiedy wydawało się, że to jest właśnie ten najbardziej owocny czas. Wtedy był to taki czas. A dzisiaj, dzisiaj jest to tak samo ważny czas. Nie jest to oczekiwanie na coś, ale to jest właśnie moment, w którym się ZBAWIAMY. Wszyscy. Ja, Wy i każdy z nas, tu i teraz. Nie 30 lat temu, nie 20 lat w przyszłości, ale teraz. Dlatego prośmy o spokój serca, że nie wymknęło się to Panu Bogu spod Jego opieki. Szczególnie Wam i Waszym bliskim towarzyszy. Dzisiaj też za Ich dobro, jeśli są z Wami i Wam pomagają, bardzo Panu Bogu dziękujemy."

     Po Mszy św. tradycyjne odbyło się spotkanie wszystkich uczestników w sali widowiskowej, na wspólnym posiłku, przygotowanym przez zespół CARITAS.

Foto: Marta Janków